Zdrowe nawyki żywieniowe kształtują się w dzieciństwie
Rodzice bardzo często narzekają, że ich dzieci nie chcą jeść warzyw, owoców czy innych zdrowych produktów, natomiast bardzo chętnie sięgają po słodycze czy niezdrowe przekąski. Trudno ich zachęcić do dobrych i pełnowartościowych posiłków. Tymczasem warto zadać sobie pytanie, skąd dzieci mają dostęp do tych niezdrowych produktów? Takie nawyki wyrobiły już sobie we wczesnym dzieciństwie, bo tak były żywione przez rodziców.
W weekendy nie dziwi nikogo widok rodzin z małymi dziećmi odbywających wycieczki do restauracji typu fast-food. Dla dzieci wyjście na frytki, hamburgera czy pizzę to prawdziwa frajda, która przy okazji kształtuje ich niezdrowe nawyki żywieniowe. Trzeba pamiętać, że jeśli maluch w dzieciństwie nie pozna smaków zdrowych produktów, takich jak warzywa, kasze czy pełnoziarniste pieczywo, w późniejszych latach będzie wybierało to, co mu smakuje, a co niekoniecznie jest zdrowe. Tłumaczenie się brakiem czasu jest nieco bez sensu. Zamiast spędzać weekendy w fast foodach warto wybrać wspólne gotowanie. Kto ma czas chodzić do restauracji, równie dobrze może ten czas spędzić z dzieckiem w kuchni na wspólnym przygotowaniu pełnowartościowego posiłku. Dzięki temu maluch zje zdrowe jedzenie, a przy tym wspólne gotowanie będzie dla niego prawdziwą frajda i okazją do spędzenia czasu z rodzicem.
Jeśli chcemy, aby nasz maluch równie chętnie jak po słodycze sięgał po wartościowe jedzenie, trzeba mu je podawać już od najmłodszych lat. Słodycze i inne niezbyt zdrowe przekąski powinny pojawiać się w domu rzadko i nie znajdować się na widoku. Jeśli bowiem dziecko wie, że ma pod ręką cukierki czy ciastka, raczej niezbyt chętnie zje warzywa czy zupę z kurczaka. Rodzice powinni również pamiętać, że przykład zawsze idzie z góry. Dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami i doskonale widzą, jak odżywiają się ich rodzice. Jeśli na co dzień są o produkty niezbyt zdrowe, nie ma co się dziwić, że także dziecko nie pała zbyt wielką miłością do zwykłej marchewki.